Komentarze: 0
Cio tu duzo mówic poprostu zaduszki
Zaduszkowe płomyki
Dzień jesienny tak cich jak liść zółkły opada,
Złoto ma z pażdziernika, smutek ma z listopada
I w ten smutek złotawy,
I w ten promień zamglony stroja sie dzis zaduszki jak w przejrzyste welony.
Płoną świeczki
Płoną świeczek szeregi,
płona świeczek tysiace,
powiewają płomyki,
zamyślone i drżące,
więc płomykiem jak dłonią,
dłonią ciepłą i jasną,
pozdrawiamy tych wszystkich,
których życie już zgasło.